wyżerają rdzeń nocą
zostają odchody i gołe gałęzie
igły nieskuteczne jak protesty
ogrodnika stoi bezradny patrzy
jak daleko do końca inwazji
liście martwe powleczone
śluzem to obrzydza bardziej
słowa ledwie trzepoczą na paskach
prawdy jak pochodnia
żywe
Comments