Droga
Babka krząta się po izbie, przewracając fajerki w rozżarzonej do czerwoności kuchni węglowej. Mimo sędziwego wieku jej ruchy są sprawne i...
Moje pisanie kiełkowało w szkole, w poprzednim stuleciu :-). Zeszyt aforyzmów zdobiony wycinkami z gazet. Długie listy do przyjaciół, jeszcze dłuższe wypracowania. Na studiach założyłam niewielki fioletowy notes w sztywnych okładkach i powzięłam równie mocne postanowienie porządkowania zapisanego. Notes zaginął. Pamiętam tytuł: "Sny z innego świata". Kilkanaście lat później poczułam, że czas nadać porządkom szerszy wymiar.